czwartek, 31 marca 2016

Conversy, New Balance i Lacoste - porównanie


Chciałam Wam przedstawić trzy pary butów, które są powrzechnie znane, bardzo modne i POWINNY być wygodne. No właśnie powinny... a jak jest z wygodą sportowych butów?


Markowe sportowe buty. 


Marka Lacoste pochodzi z Francji od nazwiska francuskiego tenisisty Rene Lacoste, który wymyślił własną koszulkę (wymyślił też maszynę, która wyrzucała piłki pod różnym kątem co ułatwiało treningi). Gdy prasa zaczęła nazywać Rene 'aligator' on podchwycił ten pomysł i wyhaftował aligatora, którego z dumą nosił na koszulce. W 1933 roku zaczęto masowo produkować koszulki, a obecnie również buty i inne elementy odzieży.
 
Marka Converse pochodzi z USA, dokładniej ze stanu Massachusetts i została założona w 1909 roku przez Marquisa Millsa Conversa. Pierwotnie produkowała buty do koszykówki, później zaczęto w nich chodzić na codzień. Nosił je min. Kurt Cobain oraz wielu innych sławnych osobistości. Obecnie markę Converse przejął koncern Nike.

New Balance to również firma powstała w USA w stanie Massachusetts w 1906 roku przez
Williama J. Riley'a. Jego głównym zamysłem było poprawienie komfortu robotników, którzy pracowali w niewygodnych butach. Pomysł stworzenia mega wygodnej wkładki narodził się z obserwacji kur, które utrzymują idealny 'balans'. Teraz buty cieszą się ogromną popularnością, nie mają nazw tylko numery.


A moja opinia? 

Chciałabym przed jej napisaniem zaznaczyć, że wszystkie trzy pary są oryginalne, Conversy i Lacoste kupiłam w sklepach stacjonarnych w centurm handlowym, a New Balance nabyłam w TkMaxx. 


 No ale do rzeczy. 
Za największą porażkę uważam zakup Conversów i nie umiałam zmienić zdania, a próbowałam. Do teraz jestem wściekła, że NIE ZACHOWAŁAM PARAGONU BO PRZECIEŻ TO KURWA CONVERSY nie? Nie macie pojęcia jak się czułam (a może i macie). 
Wiecie, że niektóre moje szpilki są od nich wygodniejsze? I nie jest to sprawa rozmiaru, ani mojej stopy, gdyż mam wąskie stopy, a rozmiar sprawdzałam dokładnie. W sklepie były wygodne. Ba, co tam w sklepie, jeszcze przez pierwszą godzinę podczas noszenia nic się nie działo... a potem to był już tylko ból. Poza tym wkładki są sztywne, cienkie i czuć każdy kamyczek po którym się stąpa. 
Przerażona sięgnęłam opinii Internetów, ale śmiechłam po przeczytaniu wielu głosów, że "na początku boli, ja też miałam poobcierane nogi, ale potem się dopasowały" ???? 
To ja dziękuję za buty za ok. 250zł, które muszą się 'dopasować'. Coś co jest drogie ma być dobre OD RAZU. 
nie zrobiłam w nich żadnej stylizacji. Ciekawe czemu? :/


Tak czy siak musiałam mieć jakieś trampki, więc (już bardzo ostrożnie) wybrałam się do Lacoste i przymierzyłam pare par. Od razu poczułam, że są inne od niewydarzonych Conversów, bo mają mięciutką wkładkę i czułam się jakbym stąpała po chmurce, dosłownie. No i zakupiłam je, co tam (ale paragon wzięłam, mądra Polka po szkodzie). A potem była wycieczka w górzyste tereny i powiedziałam sobie - pierwsza okazja, może to nie najmądrzejszy, ale bardzo dobry test. Lacoste pięknie zdały egzamin. Wejście i zejście z górki niemałej odbyło się bezkrwawo. Potem nosiłam je już wszędzie włączając w to dwudziesto i trzydziesto - godzinne podróże autem. A są dalej w super stanie. Za niecałe 200 zł! :)



No i niedawno pokusiłam się o przetestownie New Balance i to tylko dlatego, że w TkMaxx były w pięknej cenie 20
£ więc 'co tam biorę'. Cena sklepowa 125£ czyli jakieś 700zł wprowadziła mnie w osłupienie i lekką konsternację. A co jak okażą się przereklamowane jak Conversy?? :O 
Nic takiego nie miało miejsca. Od razu dało się poczuć ich lekkość i komfort, którym przecież tak szczyci się firma. Nie chodziłam w nich co prawda po górach, ale miałam wiele razy na sobie i czuję się w nich bardzo miło. 



Jak na ironię najładniej prezentują się na moich zdjęciach Conversy. A może i są najładniejsze? Może są. I leżą w pudełku. W pudełku nienawiści...

 
a co Wy myślicie? przyznacie mi rację, będziecie mieli zupełnie inne zdanie czy może chcecie teraz przetestować te buty na własnej skórze? 


pozdrawiam i czekam na komentarze!




18 komentarzy

  1. dlatego ja nie kupuje butów bo są modne, tylko takie które są wygodne ;) stąd skusiłam się na zwykłe slip on z CCC i za dwie pary zapłaciłam 100 zł ;) i śmigam teraz aż się kurzy na autobus do domu

    xxx

    anna from stylelovely.com/mimundonormal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie kupiłam butów ze względu na 'modne' tylko myślałam, że ponieważ w owych rozsławionych conversach biegają wszyscy więc muszą być wygodne :) a w ccc są róóóżne buty i wygodne i nie także wszędzie może trafić się badziewie. Na szczęście Lacoste i NB to strzał w 10 :)

      Usuń
  2. Te conversy, rzeczywiscie są niewypałem, ale mówie o tym modelu. To jest tzw "model kobiecy", który ma być delikatniejszy i przez to też ma cieńszą podeszwę, przez którą czuć wszystko. Ja mam klasyczne i wygodniejsze od nich, są tylko superstary i zx adidasa (te ostatnie są lekkie jak piorko i cudowne).

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie pomyślałabym, że Conversy okażą się tak niewygodne :( od dawna mi się marzyły (i to dokładnie takie jak na zdjęciach) ale teraz będę musiała się poważnie zastanowić przed zakupem... Super post!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie: klik

    OdpowiedzUsuń
  4. NB mam, Conversy też. A o Lacoste słyszałam same achy, wiec pewnie też się kiedyś skuszę.
    Co do conversów to wprawdzie nie miałam takich przeżyć, ale są to zupełnie zwykłe trampki. Naprawdę zwykłe.
    A NB wygodne:).

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem w stanie się wypowiedzieć, bo wszystkie trampki, które mam i miałam kosztowały niewiele (maksymalnie 60 złotych) i chyba nie wiem, czy zdecydowałabym się dać za jakiekolwiek więcej ;P
    Jestem chyba sknerą, bo zwyczajnie szkoda by mi było pieniędzy na takie buty.
    Tak samo na adidasy - zwłaszcza, że ich nie potrzebuję, bo nie ćwiczę i nie biegam.

    W każdym razie - jakikolwiek but sprzedawany za takie pieniądze powinien być wygodny!
    Więc dla mnie jest to zwykłe draństwo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie jak mówisz- jeśli ktoś chce mieć na prawdę wygodne buty bo trenuje i chce mieć gwarancję i kupi markowe buty za większą kwotę i okażą się do dupy to jest to na prawdę oszustwo.
      Ja chciałam mieć 'jedne i porządne' - marzyły mi się trampki którę wrzucę do pralki i wypiorę. No a wyszło jak wyszło :D

      Usuń
  6. Wiele recenzji już widziałam, ale butów jeszcze nie :) Z wymienionych tutaj butów miałam Conversy i fakt, obdarły mi stopy do krwi. Próbowałam je rozbić na różne sposoby, aż w końcu sprzedałam, bo nadal obcierały. NO Nb nie mogę się przekonać ze względu na gąbkową podeszwę - widziałam już kilka przypadków, gdzie się zniekształciła mocno. Za taką cenę mogłyby być lepsze. Ale wygodne są :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Według mnie są bardzo wygodne. Posiadam długie grantowe i wlasnie mają grubszą podeszwę dzięki temu nie czuje jakbym chodziła bez butów na chodniku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet nie wiedziałem ze te wszystkie marki sa takie stare. Fajny blog.

    michalzlifestyleandfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam trampki !!!
    To najważniejszy fason buta jeśli chodzi o codzienność

    Pozdrawiam Zocha
    http://www.zocha-fashion.pl/

    OdpowiedzUsuń
  10. No to kochana powiem Ci tak - ten model Conversów zdecydowanie nie należy do moich ulubionych, ale klasyczne już tak. Dostałam w prezencie na święta drugą parę i jestem jak najbardziej zadowolona. A ostatnio przez przypadek znalazłam firmę Zaxy. Co prawda nie mają trampków tylko gumowe balerinki, ale są tak niesamowicie wygodne, że byłam w ogromnym szoku! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny post, i przede wszystkim, super zdjęcia!:D No ja w ogóle nie miałam farta bo mi się chyba trafiły podróbki (i to z renomowanego sklepu), wiec...;D

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam klasyczne Conversy i jestem z nich bardzo zadowolona:) ale bardziej od nich wolę Kedsy!
    Lacostów i New Balance jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam butów tych marek, kupiłam sobie Adidasy i mam je już rok. Najwygodniejsze na świecie! Dużo w nich chodzę, a dalej wyglądają jak nowe. Dałam za nie niecałe 200zł i nie żałuję. :) Conversy ma dużo moich znajomych i nikt jeszcze nie narzekał na nie. Nie wiem od czego o zależy. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W takim razie sprzedaj Converse i problem z głowy 😉Po co maja cię kusić

    OdpowiedzUsuń
  15. pod względem wygody new balance rządzą. Byłam ostatnio cały dzień na nogach w conversach i mnie pięty obdarły a w new balance zawsze wygodnie obojętne w jakich warunkach i jak długo :) Uwielbiam !

    OdpowiedzUsuń
  16. o cholera, a ja właśnie jestem na etapie kupienia wszędobylskich, wszech modnych i wszech wygodnych (podobno?) conversów. szarych.
    to może ja jeszcze raz poczłapię do sklepu i je obmierzę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz z prawdziwą, lecz nie wulgarną opinią. Zawsze staram się odpowiadać na wszystkie :)

Archive

Wszelkie prawa zastrzeżone
© 2016 Epitomy of Woman

Latest Instagrams

© Epitomy Of Woman. Design by Fearne.