Ostatni raz się poświęciłam, żeby w taki mróz zrobić zdjęcie bez płaszczyka. OSTATNI.
Zrośliśmy 4 zdjęcia i uciekłam do auta, resztę dokończyliśmy na klatce.
- 14 stopni to jakiś koszmar.
marynarka- House
sweterek- H&M sh
bluzka- H&M sh
spodenki- sh 1 zł :)
buty- nn
naszyjnik- six
kapelusz- H&M
Wiecie co mnie wkurza? Że przez całe gimnazjum i liceum wciskali mi ciemnotę, a ja w to wierzyłam!!
Mówili że średniowiecze to wieki ciemne, tępych ludzi, gdzie brud się szerzył jak szczury itp. Nie prawda- jak się okazuje na studiach.
Moje życie nigdy nie będzie takie samo, kiedy dowiedziałam się, że Pani Arnolfini nie była w ciąży, więc nie dajcie się mamić słowami Waszych mądrych nauczycieli. Twierdzenie, że żadne małżeństwo nie chciałoby umieścić wpadki na obrazie, który ukazuje ich zaślubiny mnie przekonało.
Czemu oni robią z nas idiotów? ...
Ten pomarańczowy kolor marynarki sprawia, że jeszcze bardziej chce mi się wiosny!:D fajne buty.
OdpowiedzUsuńOni po prostu sami nie wiedzą :D
OdpowiedzUsuńMarynarka dodaje energii ;)
marynarka jest genialnaa ;)
OdpowiedzUsuńświetny kolor marynarki
OdpowiedzUsuńna dworze ciężko jest wytrzymać :( niech to się już skończy ;/ a marynarka genialna :)
OdpowiedzUsuńi tak cię podziwiam że chociaż te 4 zdjęcia wytrzymałaś ;p
OdpowiedzUsuńJaaaa Cię, ale z Ciebie silny człowiek. Ja nawet nie wychodzę na dwór zimą, wrrr. Nie zxnoszę tego!! :D
OdpowiedzUsuńWyglądasz tak promiennie i wprowadzasz tyle koloru, ze od razy zrobiło się cieplej mimo ze za oknem: UWAGA! -25
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, podziwiam wytrzymałość w robieniu zdjęć na takim mrozie :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych
kolor marynarki cudowny <3 pięknie Ci w pomarańczowym! ;)
OdpowiedzUsuńswietna marynarka i kapelusz:)
OdpowiedzUsuńŚwietna marynara! :D U ciebie -14 u mnie -12 a odczuwalne dwa razy tyle... wczoraj jak byłam na chwilę na "mieście", to myślałam, że mi policzki odpadną z tego mrozu :(
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do mnie, nowy post :) Cieplutkie pozdrowienia! :)
kazdy co innego mowi. ;d
OdpowiedzUsuńswietny outfit :D
To się nazywa poświęcenie, obyś tylko nie była chora, ja mam zamiar jutro się tak poświęcić, a jak będzie to się okaże! Ale pięknie, fajna marynara, pomarańczowa przypominająca wiosnę. Chcę wiosnęęę! :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie inbluejeans-kasia.blogspot.com :)
nie zimno ci : 3?
OdpowiedzUsuńno właśnie o tym pisałam że zrobiliśmy tylko 4 zdjęcia i uciekłam do auta :D
Usuńno to się nie poświęcaj następnym razem, szkoda zdrowia :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny strój, super marynarka, świetnie kontrastuje z resztą stroju!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, marynarka super ożywia całość!
OdpowiedzUsuńja zawsze swoje na temat historii wiedziałam. :P i nie sluchalam aż tak dobitnie nauczycieli. poza tym mój tata jest historykiem i opowiada bardzo ciekawe rzeczy których moja historyca szkolna nawet palcem nie tyka.
OdpowiedzUsuńkocham twój styl.
Dziękuję :) Tylko ten złoty pasuje do tej bluzki :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się marynarka :)
OdpowiedzUsuńdlatego ja się nawet bez kurtki nie wybieram na dwór:D bo w kurtce też zamarzam:D
OdpowiedzUsuńjak patrzę na Twoje prawie gołe uda, to aż mi zimno ;D
OdpowiedzUsuńCóż za poświęcenie dla mody ;)
Chcesz być chora?? Gdzie w taki mróz wychodzić tak cienko ubranym?? Brrr... ;))
OdpowiedzUsuńPłaszczyk bez wątpienia śliczny :)
Zawsze będą chcieli zrobić z nas idiotów ;/
Nie poznałem. Świetnie lubię jak ludzie mają kilka różnych styli.
OdpowiedzUsuńZniszczyłaś moje życie, na temat tego obrazu w 3 gimnazjum miałam kilka wypracowań, sprawdzianów, opisów ;<
OdpowiedzUsuńOutfity fajne, podobają mi się kolory :)
Dodaję do obserwowanych
świetna marynarka , zapraszam do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuńW ten łikend mam zamiar zabrać się do recenzji kilku, więc miej się na baczności :D
OdpowiedzUsuńZaczynam bać się studiów, nie chcę zniszczyc sobie życia jeszcze bardziej :D Gdyby okazało się, że moja 13 letnia nauka w szkołach (tak, jestem w 4 letnim liceum:P) poszła na marne byłabym bardzo delikatnie mówiąc, bardzo wkurzona :D
Ale jak tak patrze, do liczby 13 bardzo by to pasowało :(
Właśnie dlatego chyba tak bardzo lubię studia (oprócz sesji ;p)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, że nawet na te 4 zdjęcia odważyłaś się zdjąć płaszczyk. Jest okropnie zimo!
Pozdrawiam!
nic dziwnego ! w takich cienkich rajtospach wgl bym nie wychodziła z domu !
OdpowiedzUsuńJa robie zdj w domu, nie ma mowy zebym wyszła na zewnatrz :)
Śliczna stylizacja, bardzo ładnie wyglądasz w tej marynarce :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i pozdrawiam! :)
bomba! ;D
OdpowiedzUsuńŚwietna marynarka, pasuje do Ciebie.;)
OdpowiedzUsuńJasna pogoda, co to za czarnuch łazi po Twoim Blogu?
;[ Fuuu...
podkolanówki są suuuper ;3
OdpowiedzUsuńOryginalny zestaw :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! Piękna marynarka i wgl wszystko baardzooo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńF.
Super set :)
OdpowiedzUsuńxoxo
tu z pomocą akurat przychodzi moda... a właściwie fakt, że w XV wieku bycie w ciąży było tak pożądane, że kobiety symulowały brzuchy :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jednak wtedy (czyli przed ślubem) nikt nie chciałby uwieczniać wpadki na obrazie. To przecież byłby grzech dziecko przed ślubem ;D
Usuń