Wczoraj byliśmy na uczelni bo Mariusz miał zaliczenie z podstaw prawa. Ale najpierw pojechaliśmy sobie do Castoramy (nigdy już tam nic nie kupię!) a potem szybko do Jyska. Jysk mnie nie zawiódł- kupiliśmy poduszkę pod siedzenie, kocyk, miskę za 10 zł do owoców i szczotkę do ubrań.
A potem łaziłam po Focusie i zobaczcie co udało mi się upolować na ostatkach wyprzedaży :)
Takie "staniki" lubię nosić szczególnie latem. A że były po 12.90 to wzięłam dwa od razu. Bez debilnych ramiączek i falbanek, zapięć co się odpinają.
Nasze zakupy w Jysku:
A ten krem mogę Wam polecić bo pachnie pięknie :)
Pozdrawiam Was dziewczyny i chłopaki :)
Ps. Mam świetny pomysł na outfit, ale musi przyjść do mnie jeszcze parę rzeczy z allegro ^^
Jedyne za czym tęsknię to lato, ale ono niedługo przyjdzie :)
UWielbiam biustonosze :) Tylko ciężko znaleźć mi mój rozmiar (65E) :(
OdpowiedzUsuńteż już chcę lato <3
OdpowiedzUsuńJa jakoś na nie nie narzekam, ale te co kupiłaś są bardzo ciekawe:)
OdpowiedzUsuńwidze że zakupy udane:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne biustonosze,też takie mam :)
OdpowiedzUsuńhaha, Kochana, po przeczytaniu tytułu Twojego posta prawie zachłysnęłam się herbatą! ;) co jak co, ale kocyk jest super (mam taki ciemny ;P)
OdpowiedzUsuńbuziaki ;)
Ja bym mogła nawet spać w biustonoszu :O Ale podobno nie można ;p
OdpowiedzUsuńJa właśnie skończyłam sprzątać, a rano pomagałam matce w robocie, sprzątać i układać dokumenty w archiwum. Ledwo zipie, a miałam odespać 2 tyg. kiedy wstawałam codziennie o 4 rano - lipton :/
OdpowiedzUsuńHaha, a ja uwielbiam staniki :D
OdpowiedzUsuńja tam lubię biustonosze :)
OdpowiedzUsuńale te co kupiłaś też są niczego sobie
ja może z powodu małego biustu uwielbiam staniki, ale zastanawiam się teraz nad takimi o właśnie no.. topami ;d
OdpowiedzUsuńhhahahahahahahahahahhaah "wkur.wiające" falbanki mnie rozwaliły:D:D:D:D:D:D:D
OdpowiedzUsuńzachwycajmy się obie chmurkami!:D
Kurcze, jak przyjemnie się czyta, że ktoś czuje się szczęśliwy, że cieszy się z tego co ma :D To jest takie cudowne! Aż od razu i mnie zrobiło się weselej :)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę nadal tego samego :) I rzeczy z allegro- żeby prędzej przyszły :)
Pozdrawiam serdecznie!
Myślałam, że tylko ja ich nienawidzę ;)
OdpowiedzUsuńja tez czekam na to lato i czekam;d ale najpierw moze byc wiosna nie pogniewam sie;d a co do stanikow to ja tez jakos mam zawsze z tym problem haha bo mi sie zawsze ramiaczka odpinaja w najgorszym momencie:D ale zakupy fajne;d
OdpowiedzUsuńStaniki to zło.. Zawsze coś gniecie, odpina się, uwiera.. A kupowanie i dobieranie jest jeszcze gorsze. ://
OdpowiedzUsuńużywałam tego kremu z oriflame i mi sie tez bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńHehehehe mnie tak szczerze mówiąc nie denerwują staniki, prawdę mówiąc lubię je nosić :D
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :) będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie:
http://paulessa-style.blogspot.com
Urządzanie własnego mieszkania.. matko ja też chcę! :D
OdpowiedzUsuńHehe krem ^^
OdpowiedzUsuńMiałam i mam takie same odczucia jak Ty :) I nadal uwielbiam prać i gotować (obiad planuję nawet na zajęciach, a po drodze do domu robię zakupy), sprzątać mniej ;) Każdy kącik jest "nasz" i to jest cudowne.
OdpowiedzUsuńJa gotować mniej wolę sprzątać :D
Usuńbiustonosze fajne, jeszcze zrzucę kilkanaście kg i sobie takie kupię. ;) kto wie, może już w przyszłym roku będą dla mnie idealne? :D gratulacje z powodu spełnienia marzeń związanych z przeprowadzką!
OdpowiedzUsuńMój biust nie pozwala mi niestety na noszenie takich staników, a szkoda bo bardzo mi się podobają :(
OdpowiedzUsuńsuper, zakupki udane :)
OdpowiedzUsuńmnie staniki wkurzają, te ramiączka, zapięcia :/
Dasz sobie radę z egzaminem. Trzymam kciuki,ale nie dziękuj ,bo zapeszysz ! ;) Co do staników to jak dla mnie są okey , chociaż kiedyś jak byłam głupia i się nie znałam kupiłam sobie niedopasowany i ciągle mi dokuczał, uwierał ,przemieszczał się. Nie lubię staników z push-upem , bo bolą mnie piersi w nich.
OdpowiedzUsuń