Szybka recenzja paletki do konturowania marki Sleek.
Tak sobie ją kupiłam jakieś dwa miesiące temu i tak sobie używam. I powiem Wam, że jestem mega zadowolona!!
Wybaczcie, bo opakowanie jest już trochę pobrudzone, ale chicałam Wam je również pokazać.
I wiecie co cieszy mnie z tego najbardziej? Że kosmetyki Sleek nie dość, że są porządne, pięknie pachną i trzymają się na twarzy to jeszcze są wegańskie i nie testowane na zwierzętach! :) Tak tak, dla mnie jest ważne nie tylko jak wyglądam, ale też czy moja próżność nie szkodzi innym. A przynajmniej bardzo się staram. Tak jak pisałam już w poprzedniej notce, nie zawsze uda się kupić coś co jest nie testowane, ale uważam, że świadoma kobieta nie będzie chciała popierać takich praktyk. Nie można się poddawać :)
Firmy również robią sobie z nas kpiny, bo często informacje o testowaniu są utajnione albo niepewne.
Firmy, które NA PEWNO (PETA KLIK) testują na zwierzętach to:
MAC (a więc dla mnie ta firma szczególnie będzie martwa, gdyż słyszałam pełno ochów i achów na ich temat)
Mary Kay, Avon, Estee Lauder i Revlon.
A to, że Sleek nie testuje dowiedziałam się z tego bloga
Nie piszę tego dlatego, aby kogoś umoralniać. Piszę, bo fajnie wiedzieć, kupować świadomie i mieć możliwość dokonania wyboru. Sama mam przecież kosmetyki L'occitane, które niedawno zachwalałam. Ale więcej nie kupię.
A co do paletki ;)
bronzer i rozświetlacz w jednym- cudo! jedyne co mogę dodać, to bronzer jest dość ciemny, mimo, że wybrałam najjaśniejszą wersję paletki.
i ten zapach!! po prostu powąchajcie same!
ja bardzo polecam :)
Czaje się na Sleeka, ale poczekam aż znajdę pracę, co by na TŻ nie żerować :D Kiedyś strasznie zwracałam uwagę co jest testowane na zwierzętach a co nie. Teraz za bardzo nie sprawdzam, ale cieszę się że Superdrug nie testuje, bo lubie ichniejsze kosmetyki pięlegnacyjne i kolorówka (Makup Revolution :D)
OdpowiedzUsuńwiesz, ja wychodzę z założenia, że zęby trzeba myć :D a większość past do zębów jest testowana. Ale jeśli 'ekskluziv" firmy jak sławny teraz MAC testują to sorry, obejdę się bez ich rzeczy. A i bardzo się cieszę, bo czaję się na Makeup Revolution, może się nagrodzę jutro za ciężki tydzień :D
UsuńPozdrawiam :*
rozświetlacz super:)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi testami na zwierzętach.... Ja często kupuję kosmetyki z Avon'u... nie wiedziałam, że są testowane na zwierzakach... i tak sobie teraz myślę, mam szczurka i jak by tak ktoś testował coś na nim.... brrrrrrrrr
OdpowiedzUsuńPiękna paleta :)! Ja znam tylko cienie do powiek Sleek i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńwww.evelinebison.pl
Lubię sleeka, mam 3 paletki cieni, ale i taką do twarzy już "wykończyłam". Nie wiesz jak jest z Make-up revolution? Czy testują na zwierzętach?
OdpowiedzUsuńnie testują 'podobno' :) też czaję się na ich paletkę! :)
UsuńAle super, jakoś mnie nie po drodze ze Sleekiem, bo i cieniami za bardzo się nie maluję, ale taka bronzerowa paletka by mi się przydała!
OdpowiedzUsuńwłasnie zbieram się do kupna jakieś paletki, może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiałam się nad zakupem produktów z tej firmy.
OdpowiedzUsuńFajny rozświetlacz :)
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Paletka wydaje sie być spoko:)
OdpowiedzUsuńNa samych dłoniach/palcach odcień może wyglądać inaczej niż na twarzy ale prezentują się całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńhej, ta paletka ze sleeka jest na mojej liscie, pozdrawiam i zapraszam na www.lap-stajla.blogspot.com
OdpowiedzUsuńsama dostałam podobną paletkę, gdzie mam róż, bronzer i rozświetlacz, i jak na razie to tylko róż u mnie jest używany, może na dniach przekonam się do konturowania chociaż jak to ostatnio u mnie w pracy jeden z klientów powiedział przy zakupie takiej paletki - to jest oszukiwanie - to może długo jeszcze trzeba będzie u mnie czekać na efekt Kim Kardashian :D
OdpowiedzUsuńxxx
anna from http://stylelovely.com/mimundonormal/
o! to się dowiedziałam paru rzeczy z tego wpisu :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
Kolory idealna, przydałaby się nam taka :):)
OdpowiedzUsuń