Jak zapewne wiecie, lumpeksy są moim stałym miejscem gdzie zaopatruję się w ubrania. Buty kupuję rzadziej, ponieważ nie zawsze udaje mi się dostać nowe, albo jak nowe. Tak jak pisałam kiedyś w poście "Jak kupować w lumpeksach?" buty z sh rzadko albo nigdy nie są dezynfekowane. Ostatnio jednak udało mi się znaleźć nowiutkie burgundowe platformy z New Look'a. Podeszwa świadczyła o nowym stanie, lecz niestety zapach... typowy lumpeks, przesiąkły innymi butami. Co tu robić? Gdyby to były sandały, które nosimy na gołe nogi to pewnie bym ich nie brała. Ale są to szpilki, zawsze ubieram do takowych rajstopy, więc postanowiłam zawalczyć.
Chcecie zobaczyć jak to zrobiłam?
Kupiłam sodę oczyszczoną, wysypałam nią grubo wewnątrz buta. Pozostawiłam tak buty na 12 godzin. Po tym czasie dokładnie wytrzepałam buty i przetarłam wkładki spirytusem salicylowym.
Po tym czasie wystawiłam buty na minusową temperaturę. Można również włożyć je w worku do zamrażalnika.
No i tak straciły swój lumpeksowy zapach. W dodatku dokładne przetarcie spirytusem odkaziło butki.
Co myślicie? Próbowałyście już zrobić taki eksperyment?
Chcecie zobaczyć jak to zrobiłam?
Kupiłam sodę oczyszczoną, wysypałam nią grubo wewnątrz buta. Pozostawiłam tak buty na 12 godzin. Po tym czasie dokładnie wytrzepałam buty i przetarłam wkładki spirytusem salicylowym.
Później pokroiłam cytrynę w plasterki i włożyłam do butów. Szpilki zawinęłam szczelnie w worek aby cytryna wchłonęła zapach. Ten zabieg również trwał ok.12 godzin.
Po tym czasie wystawiłam buty na minusową temperaturę. Można również włożyć je w worku do zamrażalnika.
No i tak straciły swój lumpeksowy zapach. W dodatku dokładne przetarcie spirytusem odkaziło butki.
Co myślicie? Próbowałyście już zrobić taki eksperyment?
Ale cudeńka Ci się trafiły! Fakt, trochę zabawy z tą walką z zapachem, ale warto było!:)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem znaleziska ;) myślę że po takiej dezynfekcji można śmiało nosić ;) a tym bardziej że nie wyglądają na używane
OdpowiedzUsuńJa w lumpku nie raz kupowałam buty i jeśli są naprawdę ładne/nie zniszczone to warto zaryzykować nawet jeśli były używane :) Można je zdezynfekować tak jak Ty opisałaś powyżej + wkładki wymienić na nowe albo dla większej pewności zlecić dezynfekcję u szewca :) Super butki, gratuluję łupu :)
OdpowiedzUsuńdobrze znać sposoby na wywabienie zapachu z butów:)
OdpowiedzUsuńa szpilki są cudne!
Wspaniałe buty dorwałaś :) Ja również czasem kupuje buty w sh i też staram się robić jak opisałaś wyżej :) pozdrawiam :**
OdpowiedzUsuńHahaha ale patenty :D Ja też korzystam z sody, dodaję do niej kropelkę olejku z lawendy żeby ładniej pachniały - kiedyś widziałam ten trik u brytyjskiej "Perfekcyjnej Pani Domu" :)
OdpowiedzUsuńświetne pomysły :)
OdpowiedzUsuńDobry sposób no i buty przepiękne gratuluję znaleziska :)
OdpowiedzUsuńButy są świetne i teraz może też zacznę kupować tam buty, bo wiem już jak je czyścić i pozbawić tego zapachu. :)
OdpowiedzUsuń... Spadłaś mi z nieba tym postem... Zawsze się zastawiałam jak można 'wyprać' buty z lumpa... :D Przynajmniej będę już bez oporów na buty w lumpkach polować.
OdpowiedzUsuńJakbyś miała jeszcze patent na odświeżenie/wypranie torby skórzanej z lumpa to bym była bardzo wdzięczna <3
nigdy jeszcze nie kupiłam butów w lumpeksie, jakoś nie mogę znaleźć tam nic fajnego, a jak już coś to nie ma w moim rozmiarze;d ale post bardzo ciekawy i przydatny;d
OdpowiedzUsuńhttp://stylelovely.com/mimundonormal/
przydatny post, dzieki :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
świetny sposob:D zebym ja znalazla jakies buty w lumpie..;p no ale coz, horda wscieklych bab wszystko zabierze:P
OdpowiedzUsuńButki wygladaja swietnie :) O sposobie z soda nie slyszalam, ale jesli dziala to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe :) nigdy nie słyszałam o takim rozwiazaniu :)
OdpowiedzUsuń