Coś ostatnio mam ochotę robić dużo zdjęć. Mam "wene". Kiedy tak dziś pozowałam, zauważyłam jaszczurkę wygrzewającą się na słońcu! Szok, że jednak można czasem spotkać jakieś dzikie zwierzę! Lany był wasz dzisiejszy poniedziałek? Mój trochę tak :D
Ps. I jak się prezentują sówki od M.?
T: I have creative inpiration! When I take a photos, I saw a lizard, It's amaizing, beacause a wild animal today is rarity!
Ps. I jak się prezentują sówki od M.?
T: I have creative inpiration! When I take a photos, I saw a lizard, It's amaizing, beacause a wild animal today is rarity!
Dziś, z okazji świąt, których w zasadzie nie obchodzę, jednakże dziękuje katolikom za wolne od szkoły, ubrałam się elegancko dosyć (jakie zdanie w ogóle).
Nie mogę pozbierać myśli, czasem się zastanawiam co tu napiszę, i obmyślam wszystko, a potem itak piszę coś bezsensownego.
Na pocieszenie- wiem, że moje lewe kolano wygląda jak twarz noworodka haha i śmialiśmy się z tego z M. 5 min haha.
Ps. Moja torba poczuła wolność xD
T: I know, that I had translation my notes, but I'm very lazy :D I promise, I try translate :) So, we have Easter, but I don't celebrate this. Never mind, my today look is formally and elegant I think so.
Ps. My bag feel freedom xD
Nie mogę pozbierać myśli, czasem się zastanawiam co tu napiszę, i obmyślam wszystko, a potem itak piszę coś bezsensownego.
Na pocieszenie- wiem, że moje lewe kolano wygląda jak twarz noworodka haha i śmialiśmy się z tego z M. 5 min haha.
Ps. Moja torba poczuła wolność xD
T: I know, that I had translation my notes, but I'm very lazy :D I promise, I try translate :) So, we have Easter, but I don't celebrate this. Never mind, my today look is formally and elegant I think so.
Ps. My bag feel freedom xD
A oto piękna piosenka, którą słyszałam już dawno, ale nadal miło mi się kojarzy :)
Na początku nie wiedziałam co to znaczy 'vintage'. Poszperałam i stwierdziłam, że lubię to słowo i ono pasuje do mojego wyglądu i stylu. Vintage czyli z minionej epoki, dawne lata, na nowo odkryte hity...
Przedstawiam Wam zatem pierścionki vintage, od mamy. Czerwony to pierwszy pierścionek, jaki dostała od swojej mamy, a mojej babci, jest z koralu i idealnie mi pasuje, drugi, biały, to prezent od mojego taty, i jest z kości słoniowej ( nie popieram żadnych działań, które mają na celu zabijanie zwierząt, ale przecież nie wyrzucę cennej pamiątki) Jak Wam się podobają?
A to kolejny prezent 'vintage', który dostałam na 19. od mojego kochanego M. uwierzcie lub nie, na allegro NIE MA ŻADNYCH ŁADNYCH KUFERKÓW PODRÓŻNYCH!! Przynajmniej ja nic nie mogłam znaleźć. Ten mi się od początku bardzo spodobał. Jest taki inny, kojarzy mi się z Anią z Zielonego Wzgórza, nie wiem czemu. Ale na bank jest retrowaty.
Wiem, że powinnam odciąć metkę, wyjąć papiery i schować do szafy, ale na razie jeszcze muszę nacieszyć oczy xD
Aha a to jest najlepsza wersja Umbreli i nie ma lepszej!!
Przedstawiam Wam zatem pierścionki vintage, od mamy. Czerwony to pierwszy pierścionek, jaki dostała od swojej mamy, a mojej babci, jest z koralu i idealnie mi pasuje, drugi, biały, to prezent od mojego taty, i jest z kości słoniowej ( nie popieram żadnych działań, które mają na celu zabijanie zwierząt, ale przecież nie wyrzucę cennej pamiątki) Jak Wam się podobają?
A to kolejny prezent 'vintage', który dostałam na 19. od mojego kochanego M. uwierzcie lub nie, na allegro NIE MA ŻADNYCH ŁADNYCH KUFERKÓW PODRÓŻNYCH!! Przynajmniej ja nic nie mogłam znaleźć. Ten mi się od początku bardzo spodobał. Jest taki inny, kojarzy mi się z Anią z Zielonego Wzgórza, nie wiem czemu. Ale na bank jest retrowaty.
Aha a to jest najlepsza wersja Umbreli i nie ma lepszej!!
Prezenty, które dostałam :)
Z sówkami będę miała na pewno stylizację niedługo. A tymczasem...
Szisza z melasą arbuzową była główną atrakcją wieczoru.
Taki prezent- niespodzianka :D
Ostatnie "naste" urodziny musiały być wyjątkowo inne, więc sama robiłam menu. Koreczki, gyros, pałki z kurczaczka itp. niestety było tyle pracy, że zdążyłam zrobić dosłownie kilka zdjęć mojej ciężkiej harówki. Oto koreczki w 2 fazie przygotowań
No tak. A oto dzika twórczość kulinarna moich przyjaciół - Alko-arbuz
Urodziny były udane, w drugiej części pokażę moje prezenty :)
Dziś tak na szybko, bo się spieszę. Zdjęcia robione wczoraj, nie są zbyt kolorystyczne, ponieważ wczoraj była typowa 'angielska' pogoda- niby ciepło, ale cały czas mglisto i pochmurnie z mżawką w dodatku. Także moj look jest trochę anielski- kamizelka w kratkę z Gap, mój nowy nabytek :) spodnie z Zary z wyprzedaży, moje ulubione, a kolczyki od M. :)) a takie pierścionki bardzo mi się podobają :D i buty też :D
nie wyszło tak krótko...
nie wyszło tak krótko...
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Archive
Wszelkie prawa zastrzeżone
© 2016 Epitomy of Woman
© 2016 Epitomy of Woman